Odwiedzając Muzeum Przyrody, dowiemy się, co w warmińskich i mazurskich lasach piszczy. A także co chrząka, porykuje i wydaje inne intrygujące odgłosy. Główną atrakcją muzeum jest kolekcja 900 spreparowanych zwierząt żyjących w regionie, który cieszy się opinią środowiska o najbogatszej liczbie gatunków fauny w Polsce.

W zasobach Muzeum Przyrody zgromadzono blisko 19 tys. eksponatów, głównie zoologicznych, botanicznych i geologicznych. Szczególnie cenny jest zielnik Hansa Steffena, na który składa się aż 460 arkuszy. Ekspozycja zoologiczna to głównie wypchane zwierzęta 250 gatunków, w tym wielu zagrożonych wyginięciem. Zobaczymy tu m.in. żubra, wilka, bobra, orły i inne ptaki, suma, żółwia błotnego, rozmaite owady. Dermoplastyczne postaci zwierząt stoją na tle fotografii ich naturalnych siedlisk, co razem sprawia wrażenie uczestnictwa w wyjątkowym, leśnym spacerze. Muzeum prezentuje również bogatą kolekcję map, m.in. niemieckich z początku XX w.

Placówka jest oddziałem Muzeum Warmii i Mazur, uruchomionym w 2000 r. Zajmuje się nie tylko prezentowaniem zbiorów, ale prowadzi też działalność naukowo-badawczą i edukacyjno-popularyzatorską. W sali edukacyjnej odbywają się projekcje i spotkania.

Na uwagę zasługuje również siedziba Muzeum Przyrody. To secesyjno-eklektyczny pałac z początku XX w. Zbudował go właściciel olsztyńskiej cegielni Max Lion w miejscu siedziby dawnego majątku Bergenthal (od którego pochodzi nazwa osiedla Nagórki). Różnie układały się losy pałacu. Niszczał szczególnie po II wojnie światowej. Najpierw w stylowych pomieszczeniach hodowano zwierzęta futerkowe, od lat 70. były tu mieszkania komunalne. Umieszczenie w budynku muzeum uratowało mu życie i przyniosło drugą młodość. Oprócz pałacu zachowała się również wozownia, gdzie znalazły się: muzealna biblioteka, sala edukacyjna, magazyny i pracownie. Zabudowania otoczone są ciekawym parkiem z okazami wiekowych drzew.