Zapusty warmińskie.
статьи
Czas od niedzieli do wtorku przed Środą Popielcową nazywano zapustami. Czas ten należało wypełnić tańcami, zabawą i tłustym jedzeniem tak aby należycie przygotować się do postu.
Etnografowie dopatrują się w tym zwyczaju podobieństwa do tradycyjnego biesiadowania starożytnych Rzymian. W ostatkach, a szczególnie w zwyczajach tanecznych, zapisały się też niewątpliwie echa pogańskich rytuałów pożegnania zimy i powitania wiosny, a co za tym idzie zaklinania urodzaju.
Od czwartku przygotowywano się a od niedzieli trwała zabawa zapustna. Pierwszy dzień należał do kobiet, przynosiły przygotowane potrawy i bawiły się. Każdy mógł przyjść i najeść się do syta, potem dołączali mężczyźni i we wtorek bawili się już wszyscy. Był to czas integracji społecznej. Było spontanicznie i wesoło.
Zabawa zapustna na Warmii nosiła nazwę giełdy, a dobra zabawa wróżyła dobrobyt.
We wtorek o północy kończyła się zabawa i rozpoczynał się 40 dniowy post.
Na Warmii pierwszą i najważniejszą potrawą ostatkową były plińce z pomoćką- tłuste placki ziemniaczane z gęstym sosem śmietanowym z twarogiem. Pączkami zajadano się nie tylko w tłusty czwartek ale do Środy Popielcowej i najczęściej nadziewane były słoniną i polewane śmietaną.
W różnych częściach Polski trzy ostatnie dni karnawału nazywano m.in. „podkoziołek” „mięsopust” albo „śledzik”.
I my z tej okazji proponujemy spróbować śledzika á la Pirat według przepisu Restauracji „Nie lada Ryba”.
Śledzie matias filet, Zalewa octowa: 3 szklanki wody, szklanka cukru, łyżka ziela angielskiego, łyżka pieprzu ziarnistego czarnego, 10 liści laurowych. Gotować przez 5 min. Dodać szklankę octu, ostudzić, zalać filety śledziowe i moczyć min. 24 h. Zamarynowane śledzie w tej zalewie mogą stać do tygodnia.
Wykonanie; Filety skręcić w rulon, cebulkę drobno posiekać z koperkiem, szczyptą soli, łyżeczką cukru, wymieszać i dodać olej, nadziać tym śledziki. Podajemy na plastrze karmelizowanego jabłku. Dekorujemy według fantazji kucharza.
Smacznego !!